- Home
- Lista aktualności
- Kolejny morski kosz w gdańskiej marinie
- Opublikowano:
2022-06-02
Tagi: #KartaPoleca , #Śródmieście , #GOS , #ekologia
Kolejny morski kosz w gdańskiej marinie
Problem zanieczyszczania wód plastikiem ma wymiar globalny i nie omija Morza Bałtyckiego. Aby temu przeciwdziałać, należy instalować w bałtyckich marinach i portach kosze morskie, z których każdy jest w stanie wyłowić z wody nawet 1 400 kg śmieci rocznie. Fundacja Mare zainstalowała do tej pory pięć takich koszy, z czego dwa w gdańskich marinach.
Tworzywa sztuczne, które trafiają do wody nie ulegają rozkładowi, a jedynie rozpadają się na coraz mniejsze cząstki – mikroplastiki, a następnie nanoplastiki, to stanowi dziś wiedzę powszechną. Tak małe drobiny i włókna są niemożliwe do wyłowienia, dlatego pozostają w środowisku na zawsze i przenikają do morskiej sieci pokarmowej - mylone z pożywieniem nie tylko zatruwają organizm stworzeń morskich, ale również upośledzają odczuwanie głodu, co doprowadza do ich śmierci.
Zadaniem instalowanych koszy morskich jest usunięcie z Bałtyku jak najwięcej odpadów z plastiku, zanim te staną się mikroplastikiem i już na zawsze będą zanieczyszczać środowisko naturalne morza, stanowiąc zagrożenie dla zwierząt i ludzi.
Z tego powodu Fundacja MARE aktywnie działa na rzecz poprawy stanu Bałtyku. Od kilku lat sprząta Bałtyk na wiele sposobów - razem z organizacjami rybackimi wyławia zalegające na dnie i unoszące się w toni wodnej tzw. sieci widma, czyli zagubiony sprzęt połowowy, przeprowadza wraz z nurkami coroczną akcję sprzątania plaż i morza, edukuje. Dzięki wsparciu finansowemu zaangażowanych firm instaluje także kosze morskie w marinach i portach usuwające śmieci bezpośrednio z wody.
Wpływ plastiku na ekosystem, a także na zdrowie zwierząt i ludzi jest przedmiotem licznych badań prowadzonych na całym świecie. W ostatnich latach coraz więcej mówi się o potencjalnym wpływie mikroplastików nie tylko na stan środowiska i ekosystemów, ale także na zdrowie ludzi. Plastik i mikroplastik to już zatem nie tylko zagrożenie dla środowiska naturalnego, to realne zagrożenie dla nas samych, bo my i przyroda stanowimy jedność. Przyszłość pokaże, jakie to będzie mieć konsekwencje dla naszego zdrowia i życia.